Powstanie droga z Kleczewa do Wilczyna
Droga prowadząca z Kleczewa do Wilczyna powstanie w przyszłym roku. Kopalnia zgodziła się na podpisanie aneksu do zawartej wcześniej ugody. Samorządowcy powiatu konińskiego czekają na wyznaczenie terminu podpisania aktu notarialnego.
Chodzi o odcinek drogi powiatowej między Kaliską i Roztoką, który lada dzień ma zostać zajęty przez konińską kopalnię. Szefostwo KWB już w maju 2014 roku zobowiązało się zrekompensować szkody związane z przerwaniem jezdni i wybudować alternatywną drogę Kaliska – Gogolina – Wielkopole. Niestety dwa przetargi musiały zostać unieważnione. W pierwszym oferent zażyczył sobie 18 mln zł, a w drugim – 14 mln zł. Natomiast kopalnia na realizację inwestycji zabezpieczyła 11 mln zł i nie zamierzała zapłacić więcej.
Po wielu dyskusjach, negocjacjach, wystąpieniach na forum Rady Powiatu, w końcu udało się osiągnąć kompromis. Ustalono, że inwestycja nie przekroczy 11 mln 700 tys. zł. – Poszliśmy na bardzo duże ustępstwa. Zrezygnowaliśmy częściowo z budowy ścieżki rowerowej i rozłożyliśmy budowę na dwa etapy. Pierwszy do końca czerwca, a drugi do końca grudnia 2016 roku – mówi Stanisław Bielik, starosta koniński. – Wszystko zostało sprecyzowane na piśmie, ale musimy podpisać notarialnie aneks do ugody. Wtedy będziemy mieli pewność, że można przystąpić do ogłoszenia trzeciego z kolei przetargu – dodaje.
Termin podpisania aktu notarialnego ma zostać wyznaczony przez kopalnie jeszcze przed końcem roku. – Kopalnia musi też dać gwarancję pokrycia kosztów. Wtedy automatycznie ogłaszamy przetarg. Myślę, że uda się to zrobić w styczniu – mówi starosta Bielik.
Zgodnie z aneksem do ugody, miesiąc od jego podpisania KWB ma poszerzyć drogę ze Sławoszewka do Gogoliny. Wszystko po to, żeby po przerwaniu drogi mieszkańcy Wilczyna mieli jak dojechać do Kleczewa.
Ĺšródło: www.lm.pl
Chodzi o odcinek drogi powiatowej między Kaliską i Roztoką, który lada dzień ma zostać zajęty przez konińską kopalnię. Szefostwo KWB już w maju 2014 roku zobowiązało się zrekompensować szkody związane z przerwaniem jezdni i wybudować alternatywną drogę Kaliska – Gogolina – Wielkopole. Niestety dwa przetargi musiały zostać unieważnione. W pierwszym oferent zażyczył sobie 18 mln zł, a w drugim – 14 mln zł. Natomiast kopalnia na realizację inwestycji zabezpieczyła 11 mln zł i nie zamierzała zapłacić więcej.
Po wielu dyskusjach, negocjacjach, wystąpieniach na forum Rady Powiatu, w końcu udało się osiągnąć kompromis. Ustalono, że inwestycja nie przekroczy 11 mln 700 tys. zł. – Poszliśmy na bardzo duże ustępstwa. Zrezygnowaliśmy częściowo z budowy ścieżki rowerowej i rozłożyliśmy budowę na dwa etapy. Pierwszy do końca czerwca, a drugi do końca grudnia 2016 roku – mówi Stanisław Bielik, starosta koniński. – Wszystko zostało sprecyzowane na piśmie, ale musimy podpisać notarialnie aneks do ugody. Wtedy będziemy mieli pewność, że można przystąpić do ogłoszenia trzeciego z kolei przetargu – dodaje.
Termin podpisania aktu notarialnego ma zostać wyznaczony przez kopalnie jeszcze przed końcem roku. – Kopalnia musi też dać gwarancję pokrycia kosztów. Wtedy automatycznie ogłaszamy przetarg. Myślę, że uda się to zrobić w styczniu – mówi starosta Bielik.
Zgodnie z aneksem do ugody, miesiąc od jego podpisania KWB ma poszerzyć drogę ze Sławoszewka do Gogoliny. Wszystko po to, żeby po przerwaniu drogi mieszkańcy Wilczyna mieli jak dojechać do Kleczewa.
Ĺšródło: www.lm.pl