Czerwiec

Na jubileuszowej imprezie integracyjnej powiatu, która odbyła się 21 czerwca na stadionie w Krzymowie, 10 gmin zaprezentowało swój dorobek kulturalny i kulinarny. Dopisała pogoda, a co najważniejsze, mieszkańcy powiatu.

Tradycyjnie, podczas Ruszenia rozstrzygnięte zostały konkursy: "Na najciekawszą prezentację gminną" oraz "Na najlepszą potrawę regionalną i tradycyjną".

Kolorowe stoiska nawiązujące do tradycji gmin, prezentujące rękodzieło ludowe i lokalne specjały kulinarne imponowały pomysłowością i budziły zachwyt a przede wszystkim stanowiły wymowny przykład poszanowania ludowej tradycji. Przed międzynarodowym jury stanęło niełatwe zadanie. Po długich obradach, wyłoniono jednak zwycięzcę. W tym roku, najwyżej oceniona została prezentacja dorobku gminy Kramsk. Wyróżnione zostały także ogródki gmin Wilczyn, Rzgów i Sompolno.

Gmina Kramsk okazała się także bezkonkurencyjna w drugim konkursie. Ptak "zrobiony" z ananasa, winogron i bananów oraz inne specjały Koła Gospodyń Wiejskich z Kramska pokonały KGW ze Rzgowa, Grodźca, Sompolna i Osieczy. Specjalnym wyróżnieniem za placki ziemniaczane nagrodzono Sławsk.

Poza zmaganiami konkursowymi, wiele emocji wywołał także mecz piłki nożnej, rozegrany na murawie stadionu pomiędzy drużyną "Medyk" Konin a samorządowcami, który zakończył się wynikiem 14:3. I choć utytułowane zawodniczki nie dały najmniejszych szans swoim przeciwnikom, samorządowcy wykazali wolę walki i niezłą kondycję.

Na stadionie w Krzymowie wiele się działo a sprzyjał temu również bogaty program artystyczny.

O niepowtarzalną atmosferę podczas festynu zadbali prezentujący się na scenie artyści oraz występ amatorów: samorządowców i dziennikarzy, którzy specjalnie na tę okazję przygotowali inscenizację "Samorządowa Biesiada Weselna". Tradycyjne przyśpiewki oraz ludowe zwyczaje weselne wprowadziły publiczność w biesiadny nastrój i porwały do wspólnej zabawy.

Gdy rozrywek nie brakuje i dobry humor dopisuje, czas bardzo szybko płynie. Stąd też, ostatni punkt programu imprezy - zabawa ludowa, pewnie trwałaby do rana, gdyby nie widmo obowiązków dnia następnego.

I choć po X Wielkim Ruszeniu Gmin Powiatu Konińskiego pozostały już tylko wspomnienia, pociesza nas myśl, że za rok znów się spotkamy.