Rolnicy z powiatu konińskiego liczą straty
Plantatorzy z powiatu konińskiego liczą straty. Warunki pogodowe, a zwłaszcza kwietniowe przymrozki, przyniosły ogromne szkody w sadownictwie. Rolnicy informują, że straty w niektórych odmianach owoców mogą wynosić nawet 90%.
Tegoroczny przebieg pogody – początkowe ocieplenie, a następnie ochłodzenie w czasie kwitnienia i nocne przymrozki w kwietniu – destrukcyjnie wpłynął na uprawy wielu gatunków roślin uprawnych.
– „W związku z bardzo wysokimi temperaturami w marcu i na początku kwietnia okres wegetacyjny roślin rozpoczął się dość szybko. Przymrozki przyszły w najbardziej wrażliwej na niskie temperatury fazie rozwoju rośliny. Na drzewach czy krzewach pojawiły się kwiaty, ale jeszcze nie zdążyły utworzyć się zawiązki owoców. Stopień uszkodzeń roślin jest oczywiście zróżnicowany w zależności od stanowiska, kondycji rośliny oraz odmiany. Najbardziej ucierpiały wczesne odmiany roślin” – informuje Agnieszka Rączka, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Koninie.
Skutki niekorzystnych warunków atmosferycznych dotknęły przede wszystkim sadowników z powiatu konińskiego.
Plantatorzy z gminy Stare Miasto mówią o stratach w uprawach czereśni i wiśni na poziomie 80-90 %. Tu duże znaczenie miała odmiana. Przy gatunkach wczesnych, których drzewa w momencie przymrozków znajdowały się w fazie kwitnienia, straty sięgają aż 100%. Przy odmianach późniejszych, gdzie okres wegetacji jest przesunięty w czasie, rolnicy liczą na ocalenie 20-30% zbiorów. 100 % strat w uprawach spodziewają się też plantatorzy truskawek. Podobne skutki kwietniowych przymrozków przewidują dla swoich zbiorów sadownicy z gmin: Kazimierz Biskupi i Wierzbinek. Zdecydowanie lepsze informacje płyną od producentów warzyw (pietruszki i kopru) z gminy Skulsk, gdzie pogoda nie poczyniła w zbiorach takiego spustoszenia.
Najgorsza sytuacja jest w gminie Sompolno, której ok. 60% powierzchni zajmują uprawy sadownicze. W związku z tym, poszkodowani rolnicy mogą składać wnioski do Urzędu Miejskiego w Sompolnie o pomoc ze środków państwa.
– „Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszyscy rolnicy, którzy ponieśli w tym roku straty w produkcji rolnej w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych mogą składać wnioski o rekompensatę do urzędów gmin właściwych ze względu na miejsce wystąpienia szkód” – dodaje inspektor Agnieszka Rączka z konińskiego starostwa.
Tegoroczny przebieg pogody – początkowe ocieplenie, a następnie ochłodzenie w czasie kwitnienia i nocne przymrozki w kwietniu – destrukcyjnie wpłynął na uprawy wielu gatunków roślin uprawnych.
– „W związku z bardzo wysokimi temperaturami w marcu i na początku kwietnia okres wegetacyjny roślin rozpoczął się dość szybko. Przymrozki przyszły w najbardziej wrażliwej na niskie temperatury fazie rozwoju rośliny. Na drzewach czy krzewach pojawiły się kwiaty, ale jeszcze nie zdążyły utworzyć się zawiązki owoców. Stopień uszkodzeń roślin jest oczywiście zróżnicowany w zależności od stanowiska, kondycji rośliny oraz odmiany. Najbardziej ucierpiały wczesne odmiany roślin” – informuje Agnieszka Rączka, inspektor w Wydziale Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Koninie.
Skutki niekorzystnych warunków atmosferycznych dotknęły przede wszystkim sadowników z powiatu konińskiego.
Plantatorzy z gminy Stare Miasto mówią o stratach w uprawach czereśni i wiśni na poziomie 80-90 %. Tu duże znaczenie miała odmiana. Przy gatunkach wczesnych, których drzewa w momencie przymrozków znajdowały się w fazie kwitnienia, straty sięgają aż 100%. Przy odmianach późniejszych, gdzie okres wegetacji jest przesunięty w czasie, rolnicy liczą na ocalenie 20-30% zbiorów. 100 % strat w uprawach spodziewają się też plantatorzy truskawek. Podobne skutki kwietniowych przymrozków przewidują dla swoich zbiorów sadownicy z gmin: Kazimierz Biskupi i Wierzbinek. Zdecydowanie lepsze informacje płyną od producentów warzyw (pietruszki i kopru) z gminy Skulsk, gdzie pogoda nie poczyniła w zbiorach takiego spustoszenia.
Najgorsza sytuacja jest w gminie Sompolno, której ok. 60% powierzchni zajmują uprawy sadownicze. W związku z tym, poszkodowani rolnicy mogą składać wnioski do Urzędu Miejskiego w Sompolnie o pomoc ze środków państwa.
– „Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszyscy rolnicy, którzy ponieśli w tym roku straty w produkcji rolnej w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych mogą składać wnioski o rekompensatę do urzędów gmin właściwych ze względu na miejsce wystąpienia szkód” – dodaje inspektor Agnieszka Rączka z konińskiego starostwa.